bywało? Jakimiż nie wędrowało drogami? Czegóż nie przeżyło? Stało i w dworku, i w stodole, i w kamienicy, i na ulicy. Przewożono je chłopską furmanką i bydlęcym wagonem, wojskową ciężarówką i bagażowym wozem. Przeżyło rewolucję dodekafoniczną, dwie wojny i dodekafonizację...<br>Eufońskie drogi, eufoński los...<br>Jakieś trzy lata temu zniesiono w Eufonii dodekafonię. Na pianinie zaprzestano bębnić dwunastodźwiękowe serie. Cóż z tego, skoro się na nim tonalnych melodii nie da zagrać? Pianino jest zrujnowane. Lata poniewierki odcisnęły na nim swoje piętno. Brak mu kilku klawiszy, jest niemiłosiernie obdrapane, ma zerwane struny, parę kołków zablokowanych, zagnieździły się w nim mole, zżera je rozmaite