Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
ich losów dodawano tyle lukru, że zmieniał, odkształcał rzeczywistość. Jak u fotografa, który nawet niemiłosiernie krzywe zęby potrafi wyprostować za pomocą retuszu. Stosunki w redakcji były dość nijakie. Redaktor naczelny był przedtem dyrektorem Centrali Rolniczej i na dziennikarstwie się nie znał. A zespół to miernoty, żadnego wyróżniającego się pióra. Początkowo Ewelina siedziała cicho i też się nie wyróżniała, ale jak tylko się oswoiła z nowymi warunkami, zaczęła stawać okoniem. Efekt tego był taki, że jej etat ciągle wisiał na włosku. Być może gwoździem do trumny okaże się jej ostatni materiał. Wysłano ją do wsi pod Kielcami, aby napisała reportaż o niezwykłym
ich losów dodawano tyle lukru, że zmieniał, odkształcał rzeczywistość. Jak u fotografa, który nawet niemiłosiernie krzywe zęby potrafi wyprostować za pomocą retuszu. Stosunki w redakcji były dość nijakie. Redaktor naczelny był przedtem dyrektorem Centrali Rolniczej i na dziennikarstwie się nie znał. A zespół to miernoty, żadnego wyróżniającego się pióra. Początkowo Ewelina siedziała cicho i też się nie wyróżniała, ale jak tylko się oswoiła z nowymi warunkami, zaczęła stawać okoniem. Efekt tego był taki, że jej etat ciągle wisiał na włosku. Być może gwoździem do trumny okaże się jej ostatni materiał. Wysłano ją do wsi pod Kielcami, aby napisała reportaż o niezwykłym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego