Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
które mają przestój albo jadą gdzieś na pusto. Nawysyłał samochody do elewatora w Elblągu po zboże, mogły zabrać transport cegieł.
- I to naprawdę za darmo? - spytała Ewelina.
- No... jakby tak dało się parę cegiełek dostać w zamian, człowiek by się ucieszył... - odrzekł rechocząc Kornisz, bo takie miał nazwisko, jego imienia Ewelina nigdy nie poznała. Po prostu Kornisz, kierownik POM-u z Trzcianki. A teraz ten piekielny pijaczyna wszystko to wywlókł. I to za kieliszek wódki. Przesiadywał z kontrolerami do nocy i bez przerwy z nimi pił. Pod koniec kontroli wpadł w cug i chodził z błędnym wzrokiem od rana. Zastąpił drogę
które mają przestój albo jadą gdzieś na pusto. Nawysyłał samochody do elewatora w Elblągu po zboże, mogły zabrać transport cegieł. <br>- I to naprawdę za darmo? - spytała Ewelina. <br>- No... jakby tak dało się parę cegiełek dostać w zamian, człowiek by się ucieszył... - odrzekł rechocząc Kornisz, bo takie miał nazwisko, jego imienia Ewelina nigdy nie poznała. Po prostu Kornisz, kierownik POM-u z Trzcianki. A teraz ten piekielny pijaczyna wszystko to wywlókł. I to za kieliszek wódki. Przesiadywał z kontrolerami do nocy i bez przerwy z nimi pił. Pod koniec kontroli wpadł w cug i chodził z błędnym wzrokiem od rana. Zastąpił drogę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego