Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
nie mogąc ciągle przyjść do siebie.
Te same zielone oczy... Nie istnieją takie przypadkowe podobieństwa, to musiał być syn Andrzeja. Tylko... to przecież niemożliwe...
- Szuka pan Zuzanny?
- Tak - odrzekł lekko zaskoczony.
- Miał pan przyjechać rano.
- Uciekł mi pociąg.
- Jestem ciotką Zuzi. Nie ma jej w domu, ale niedługo wróci - powiedziała Ewelina.
Chłopak uśmiechnął się, a jej zakręciło się w głowie. Znała ten uśmiech na pamięć... Minęło tyle lat, a cierń w sercu pozostał. Andrzej potrafił czarować, opowiadać piękne bajki, które jednak z rzeczywistością mało miały wspólnego. Czy ten też jest taki sam?
- Powinienem się przedstawić - rzekł. - Nazywam się Andrzej Niewiarowski.
Wiem
nie mogąc ciągle przyjść do siebie. <br>Te same zielone oczy... Nie istnieją takie przypadkowe podobieństwa, to musiał być syn Andrzeja. Tylko... to przecież niemożliwe... <br>- Szuka pan Zuzanny?<br>- Tak - odrzekł lekko zaskoczony. <br>- Miał pan przyjechać rano. <br>- Uciekł mi pociąg. <br>- Jestem ciotką Zuzi. Nie ma jej w domu, ale niedługo wróci - powiedziała Ewelina. <br>Chłopak uśmiechnął się, a jej zakręciło się w głowie. Znała ten uśmiech na pamięć... Minęło tyle lat, a cierń w sercu pozostał. Andrzej potrafił czarować, opowiadać piękne bajki, które jednak z rzeczywistością mało miały wspólnego. Czy ten też jest taki sam? <br>- Powinienem się przedstawić - rzekł. - Nazywam się Andrzej Niewiarowski. <br>Wiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego