Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
mężczyźnie nie przystoi zdejmować marynarki, chyba że na
łące. Na łące, nad wodą, w lesie, tak. A przy kołnierzyku, który był
trochę za duży, przesunęła mi guzik, no, i miałem jeszcze docisnąć
krawatem.
Przez ten krawat jednak wydawało się, że już nie pójdę na zabawę,
lecz wpadły do nas panna Ewelina z panną Różą, żeby znów zaprosić mnie
na próbę tanga przed tą zabawą, i matce niechcący się wyrwało:
- A co będzie próbował, kiedy nie idzie na zabawę.
Na twarzach panny Eweliny i panny Róży pojawiło się przerażenie,
zatrzepotały do siebie oczami.
- Co się stało?
- A co? A krawatu nie ma
mężczyźnie nie przystoi zdejmować marynarki, chyba że na<br>łące. Na łące, nad wodą, w lesie, tak. A przy kołnierzyku, który był<br>trochę za duży, przesunęła mi guzik, no, i miałem jeszcze docisnąć<br>krawatem.<br> Przez ten krawat jednak wydawało się, że już nie pójdę na zabawę,<br>lecz wpadły do nas panna Ewelina z panną Różą, żeby znów zaprosić mnie<br>na próbę tanga przed tą zabawą, i matce niechcący się wyrwało:<br> - A co będzie próbował, kiedy nie idzie na zabawę.<br> Na twarzach panny Eweliny i panny Róży pojawiło się przerażenie,<br>zatrzepotały do siebie oczami.<br> - Co się stało?<br> - A co? A krawatu nie ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego