Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ekspress Wieczorny
Nr: 70
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1981
Tytuł: Ekspress Wieczorny
Nr: 70
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1981
UWAGI NASZEGO CZYTELNIKA...
W NAWIĄZANIU do uwag naszego Czytelnika, p. STANISŁAWA KOSIERADZKIEGO ("Winowajcy zatrucia mlekiem szukać należy... w pompach" - "Express", nr 50 z 12.III) - otrzymaliśmy pismo od dyrekcji warszawskiej Fabryki Aparatury Mleczarskiej "Spomasz".
Dowiadujemy się z niego, te pompy mleczarskie określonego typu, o których pisze p. Kosieradzki, produkowane w FAM od prawie 20 lat w oparciu o wzory przodującej w tej branży duńskiej Kolding - cieszą się dużym popytem i dobrą oceną zarówno w kraju, jak i w eksporcie. Jak dotąd, zakład nigdy nie spotkał się z sugestią podobną do zawartej w liście p. Kosieradzkiego.
"Ale trzeba pamiętać - czytamy w liście
W NAWIĄZANIU do uwag naszego Czytelnika, p. STANISŁAWA KOSIERADZKIEGO ("Winowajcy zatrucia mlekiem szukać należy... w pompach" - "Express", nr 50 z 12.III) - otrzymaliśmy pismo od dyrekcji warszawskiej Fabryki Aparatury Mleczarskiej "Spomasz".
Dowiadujemy się z niego, te pompy mleczarskie określonego typu, o których pisze p. Kosieradzki, produkowane w FAM od prawie 20 lat w oparciu o wzory przodującej w tej branży duńskiej Kolding - cieszą się dużym popytem i dobrą oceną zarówno w kraju, jak i w eksporcie. Jak dotąd, zakład nigdy nie spotkał się z sugestią podobną do zawartej w liście p. Kosieradzkiego.
"Ale trzeba pamiętać - czytamy w liście
UWAGI NASZEGO CZYTELNIKA... </><br><intro>W NAWIĄZANIU do uwag naszego Czytelnika, p. <hi rend="bold">STANISŁAWA KOSIERADZKIEGO ("Winowajcy zatrucia mlekiem szukać należy... w pompach"</> - "Express", nr 50 z 12.III) - otrzymaliśmy pismo od dyrekcji warszawskiej <hi rend="bold">Fabryki Aparatury Mleczarskiej "Spomasz".</> </><br>Dowiadujemy się z niego, te pompy mleczarskie określonego typu, o których pisze p. Kosieradzki, produkowane w FAM od prawie 20 lat w oparciu o wzory przodującej w tej branży duńskiej Kolding - cieszą się dużym popytem i dobrą oceną zarówno w kraju, jak i w eksporcie. Jak dotąd, zakład nigdy nie spotkał się z sugestią podobną do zawartej w liście p. Kosieradzkiego. <br><q>"Ale trzeba pamiętać</> - czytamy w liście
