największe niebezpieczeństwo.<br> Tu, nagle, prof. Duch przerwał profesorowi Mmaa:<br> - Szanowny kolega zechce łaskawie mi wybaczyć - rzekł - skoro jednak takie jest zachowanie się <hi rend="spaced">homo</>, to jeśli zgodzimy się:<br> 1 nazywać <hi rend="spaced">inteligencją</> zdolność świadomego przystosowywania się do sytuacji nowych,<br> 2 zaś nazywać i <hi rend="spaced">nstynktem</> czynność automatyczną, która (zgodnie z definicją naszego wielkiego Fabre'a) umie wszystko, ale na drogach nie zmieniających się, które jej są wyznaczone; czynność automatyczną, która wydaje się nam bądź to genialnym natchnieniem naukowym - kiedy zwierzę działa w swych warunkach normalnych, bądź to niekonsekwencją zadziwiająco głupią - gdy zwierzę działa tak samo jak zwykle w warunkach zmienionych, nowych - jeśli, powtarzam, zgodzimy się