Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
serce mnie uratuje!
- Nelin tak powiedział? - Spojrzał na mnie zdumiony i na moment zatonął w rozmyślaniach. - Bierzmy się do pracy - powiedział po chwili. - Siadaj. - Wskazał na wysokie krzesło przy stole, na którym leżały równiutko poukładane księgi i luźne kartki. - Tak - w zamyśleniu potarł podbródek. - Nic nie pamiętasz - westchnął.
Usiadł naprzeciwko. Fiołkowe oczy patrzyły z troską. Wziął mnie za ręce i zaczął szeptać. Nie rozumiałam słów, ale ich brzmienie i melodyka przywodziły na myśl kolory, zapachy i smaki. W miarę Bizbirowego szeptu w mojej głowie pojawiła się gęstwina wrażeń.
Było ich za dużo. Obce i przez to przerażające. Zupełnie, jakbym znalazła się
serce mnie uratuje!<br>- Nelin tak powiedział? - Spojrzał na mnie zdumiony i na moment zatonął w rozmyślaniach. - Bierzmy się do pracy - powiedział po chwili. - Siadaj. - Wskazał na wysokie krzesło przy stole, na którym leżały równiutko poukładane księgi i luźne kartki. - Tak - w zamyśleniu potarł podbródek. - Nic nie pamiętasz - westchnął.<br>Usiadł naprzeciwko. Fiołkowe oczy patrzyły z troską. Wziął mnie za ręce i zaczął szeptać. Nie rozumiałam słów, ale ich brzmienie i melodyka przywodziły na myśl kolory, zapachy i smaki. W miarę Bizbirowego szeptu w mojej głowie pojawiła się gęstwina wrażeń.<br>Było ich za dużo. Obce i przez to przerażające. Zupełnie, jakbym znalazła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego