d'hótela podał jadłospis.<br>- Voici la carte, monsieur - powiedział szkolnym akcentem. - Euh, parlez vous franęais? C'est bien, c'est bien.<br>" Złotego na pewno dostanę" - pomyślał Roman i przeczytał im spis zimnych zakąsek. Wybrali sałatę jarzynową, więc przygotował im nakrycia, masło i bułki i udał się do bufetu w restauracji. Po drodze minął Fornalskiego, urągliwie łypnął oczami podobnie jak i on, Funia przywitał uśmiechem, spojrzał jeszcze na balkon, gdzie muzykanci stroili instrumenty, wreszcie stanął przed bufetem <page nr=193>.<br>- Serwus, Bujas! - przywitał bufetowca. - Jarzynowa raz! Jak ci tam idzie?<br>- Jak krew z nosa - padła niechętna odpowiedź.<br>Gdy wrócił na rewir, przed Francuzami stał Kantara. Coś im usilnie