posmarować, to by do <name type="place">Warszawy</> poleciała!</q></><br><who2>O Boże!</><br><vocal desc="laugh"><br><who1>Jeszcze babcia miała kilka takich, tylko się nie pamięta. Kiedyś publicznie Wojtek się śmiał, bo sobie coś przypomniał, tylko nie pamiętam już, co.</><br><who3>Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...</><br><who2>No...</><br><who3>Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...</><br><who1>Gdzie tam...</><br><who2>Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I oni wiesz, do basenu. Tak.</><br><who3>Czasem tak jest, że <br><who1>No, a jak ktoś jeszcze się nie interesuje, na przykład, to nie wie.</><br><who2>A jak weszła polska ekipa, to przecież <name type="person">Tajner</> mówi <q>Nie