Typ tekstu: Książka
Autor: Gołaszewska Maria
Tytuł: Estetyka pięciu zmysłów
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1996
zamglonym
horyzoncie perspektywy przestrzeni.
Widok z okna to także przemiany następujące razem ze zmianami pór
dnia: od poranka poprzez samo południe po zachód słońca i noc. Zachód
słońca to przecież osławiony kicz oleodruków. Lecz nie zachód słońca w
przyrodzie, oglądany jako rzeczywisty widok z okna, ten nie jest wcale
kiczem. Generalizując, Moritza Geigera teoria "przeżycia dyletanckiego"
(które można interpretować jako "przeżycie kiczowate") nie dotyczy
doznań piękna natury. Jeśli treści dzieła sztuki przenosimy
bezpośrednio w obręb własnego życia (np. płaczemy nad losami nieszczęsnej bohaterki melodramatu, ponieważ unaoczniają nam one
nasze własne podobne nieszczęścia), wówczas rzeczywiście można mówić o
istotnym nadużyciu estetycznym, lecz
zamglonym<br>horyzoncie perspektywy przestrzeni.<br>Widok z okna to także przemiany następujące razem ze zmianami pór<br>dnia: od poranka poprzez samo południe po zachód słońca i noc. Zachód<br>słońca to przecież osławiony kicz oleodruków. Lecz nie zachód słońca w<br>przyrodzie, oglądany jako rzeczywisty widok z okna, ten nie jest wcale<br>kiczem. Generalizując, Moritza Geigera teoria "przeżycia dyletanckiego"<br>(które można interpretować jako "przeżycie kiczowate") nie dotyczy<br>doznań piękna natury. Jeśli treści dzieła sztuki przenosimy<br>bezpośrednio w obręb własnego życia (np. płaczemy nad losami nieszczęsnej bohaterki melodramatu, ponieważ unaoczniają nam one<br>nasze własne podobne nieszczęścia), wówczas rzeczywiście można mówić o<br>istotnym nadużyciu estetycznym, lecz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego