pozór, wynikający stąd, że tę podłogę często zamiatano i zapewne zmywano wodą.<br>Po powrocie do komendy, komisarz wydał kilka poleceń, które powinny przyspieszyć dochodzenie. Dwie sprawy związane z pożarem przy ulicy Kanałowej były pilne do wyjaśnienia: tajemniczy wyjazd z miasta Łucji R. w 1976 roku oraz odszukanie (jeżeli oczywiście żyła) Genowefy R., córki Stanisława R., który prawdopodobnie został zamordowany.<br>Wcześniej podwładni komisarza ustalili, że pan R. przyjechał z córką do ich miasta ze wsi T. w województwie (wówczas) białostockim. Teraz była to siedziba gminy w województwie suwalskim, a więc daleko, na drugim krańcu Polski, gdzie komisarz nigdy dotąd nie był, nawet