zgodne dotąd życie zmienia się w pasmo kłótni i nieporozumień - twierdzi Zuzanna Celmer. - Każdy przypadek jest inny, ale jedno należy podkreślić: dla ludzi porzuconych, oszukanych, bez względu na to, czy układ jest formalny czy nieformalny, przeżywane cierpienie, ból i poczucie straty są dokładnie takie same.<br><br><tit>Samotna i samodzielna</><br><br>Bożena, kierowniczka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w małym miasteczku, mając 33 lata wyraźnie usłyszała, że zegar biologiczny daje ostatni sygnał. Czuła, że jest już za dorosła i za dużo w życiu rozumie, by nadal czekać na wymarzonego faceta, a na cudze dzieci patrzyła z coraz większą zazdrością. Nie brała pod uwagę ślubu ze