jakie osiągają np. prace pogrobowców modernizmu. Jest wielu malarzy,<br>którzy niechybnie zostaną „odkryci” w najbliższych latach, ale dziś<br>ignorowani są przez kupców i niechętnie promowani przez domy aukcyjne.<br>Ludomir Śleńdziński, Jan Hrynkowski, Władysław Radnicki, Leon Dołżycki,<br>Erwin Elster, Leon Chwistek, Jacek Mierzejewski, Romuald Kamil<br>Witkowski, Jerzy Hulewicz, Jan Gotard, Antoni Michalak, Eliasz Kanarek,<br>Jeremi Kubicki, Stanisław Szczepański, Karol Larisch, Felicjan Szczęsny<br>Kowarski, Leonard Pękalski, Marek Włodarski, Zygmunt Kononowicz, Otto<br>Hahn, Marcin Kitz, Józef Badower, Natan Korzeń, Henryk Cytryn — to<br>tylko nieliczne z długiej listy nazwisk twórców, w których warto<br>inwestować. Karierę części z nich tragicznie przerwała wojna, niektórzy