Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
na sumieniu - pogroziła. - Znowu zapomniałam jak ci na imię.
- Istvan.
- Trudne.
- Zapamiętasz, jeśli często będziesz powtarzać. Zwłaszcza przed snem.
- Istvan, Istvan - wymawiała z angielska, jak grzeczna dziewczynka, która uczy się zadanej lekcji - czy nie mogłabym tego zmienić na Tery? Miałam takiego psa.
- Przyjmę każde imię, jakie mi nadasz - przystał łaskawie.
- Grace słusznie przed tobą ostrzegała... Lubisz mącić w sercach.
- Nie - zaprzeczył gorliwie. - Sama mówiłaś, że jesteś osamotniona. Bez specjalnych poświęceń mogę dzielić twoją samotność. Dam ci domowy telefon. Może któregoś dnia pójdziemy do kina? Albo zabiorę cię na polowanie? Wybierzemy się autem i pokażę ci prawdziwą wieś. Chłopi są dobrzy i
na sumieniu - pogroziła. - Znowu zapomniałam jak ci na imię.<br>- Istvan.<br>- Trudne.<br>- Zapamiętasz, jeśli często będziesz powtarzać. Zwłaszcza przed snem.<br>- Istvan, Istvan - wymawiała z angielska, jak grzeczna dziewczynka, która uczy się zadanej lekcji - czy nie mogłabym tego zmienić na Tery? Miałam takiego psa.<br>- Przyjmę każde imię, jakie mi nadasz - przystał łaskawie.<br>- Grace słusznie przed tobą ostrzegała... Lubisz mącić w sercach.<br>- Nie - zaprzeczył gorliwie. - Sama mówiłaś, że jesteś osamotniona. Bez specjalnych poświęceń mogę dzielić twoją samotność. Dam ci domowy telefon. Może któregoś dnia pójdziemy do kina? Albo zabiorę cię na polowanie? Wybierzemy się autem i pokażę ci prawdziwą wieś. Chłopi są dobrzy i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego