co warte byłoby waszej nienawiści, ani też akceptacji cudzej - to kim wy właściwie jesteście? Jak się definiujecie? Jak sami siebie postrzegacie? Chmury jakieś niedookreślone, wielkie kłęby dymu maskującego. I co on maskuje? Nic; sam siebie. Nienawiść jest siłą pozytywną, ona daje ci poczucie kierunku, tworzy wektory osobowości, ona... <br>Zostawił szefa Hacjendy w jego pokoju, zapijającego się w rytm tej ody do nienawiści á la Gekko, i zjechał na minus siedem, gdzie, w kilku salach i w rozległym foyer, toczyła się właściwa konferencja. Żeby tak pozostać do końca w zgodzie ze słownikiem - bardziej były to warsztaty naukowe, ciąg paneli, płatne burze mózgów