Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
duchowe są spotkaniem się ze swoją umarłą w grobie z samego siebie.
Kochanowski często wspomina w swojej twórczości o lutni Orfeowej, której dźwięk skłaniał do tańca lasy, a nawet skały i miękczył serca bogom Hadesu. Ten mityczny i półboski poeta tak bardzo cierpiał po stracie żony, że przedsięwziął podróż do Hadesu, a jego bolesna gra tak wzruszyła podziemnych bogów, że wydali mu Eurydykę. Zrobili to jednak pod pewnym warunkiem: że wracając na ziemię Orfeusz nie obejrzy się za siebie, nie spojrzy na postępującą za nim żonę. Poeta nie dotrzymał tej umowy i stracił Eurydykę po raz wtóry. Nie wiadomo właściwie na
duchowe są spotkaniem się ze swoją umarłą w grobie z samego siebie. <br>Kochanowski często wspomina w swojej twórczości o lutni Orfeowej, której dźwięk skłaniał do tańca lasy, a nawet skały i miękczył serca bogom Hadesu. Ten mityczny i półboski poeta tak bardzo cierpiał po stracie żony, że przedsięwziął podróż do Hadesu, a jego bolesna gra tak wzruszyła podziemnych bogów, że wydali mu Eurydykę. Zrobili to jednak pod pewnym warunkiem: że wracając na ziemię Orfeusz nie obejrzy się za siebie, nie spojrzy na postępującą za nim żonę. Poeta nie dotrzymał tej umowy i stracił Eurydykę po raz wtóry. Nie wiadomo właściwie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego