sposób dokonywało się jednoczesne budowanie dwóch wież popularności: polityka wspieranego przez korporację gospodarczą i korporacji wspieranej przez polityka. Wieża Amwaya okazała się trwalsza. Ford nie został wybrany na drugą kadencję. W 1976 roku przegrał wybory z Jamesem Carterem, demokratą.<br>Niewykluczone, że wszczęcie śledztwa przeciw Amwayowi przez podległą Fordowi Federalną Komisję Handlu, które miało ustalić, czy firma działa zgodnie z prawem, zakończonego pomyślnym i - jak się zdaje - z góry wiadomym werdyktem Trybunału Handlowego, mogło być finezyjnym prezydenckim prezentem dla Amwaya. Tym sposobem odchodzący na emeryturę Ford zapewnił firmie niewzruszalne "świadectwo moralności", mające moc wieczystą, niczym kościelny akt chrztu.<br>Wielkim przyjacielem Amwaya okazał