pożegnania: dla Kościoła - jego własne szkoły, prasa i rozgłośnie radiowe, a dla społeczeństwa - "więcej wolności i pluralizmu". W społeczeństwie kubańskim brak też jeszcze pomysłu, w jaki sposób wykorzystać papieską wizytę do dalszego przełomu. Na razie widać obrazy dawno na Kubie zapomniane: np. w kilka godzin po Mszy św. papieskiej w Hawanie uczestniczące w niej grupy młodzieży chodziły po ulicach, śpiewając, grając na instrumentach i powiewając plakatami z wizerunkiem Papieża, a siły bezpieczeństwa nie reagowały, choć zwykle natychmiast rozpędzają grupy liczące ponad 10 osób.<br><br>Oceniając pielgrzymkę Jana Pawła II na Kubę, premier Włoch Romano Prodi oświadczył, że &lt;q&gt;"skończyła się definitywnie pewna epoka