Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Neuroza niedocenianej artystki na moment wyniesionej na piedestał i strąconej zaraz w medialny niebyt? Ależ skąd - kreacja artystyczna. W "Pawiu..." są dwie Masłowskie: ta, która wykrzykuje uliczne poema naiwne. I druga, ukryta, ale wszechobecna w tekście, która chce nam przekazać coś, co wykracza poza koślawe języki i kulawe żywoty bohaterów.

"Hej ludzie pora się zbudzić, posłuchajcie tej historii o tym, jak był pożar w bucie, posłuchajcie o brzydkiej dziewczynie, która miała ciało psa i twarz świni, oczy kaprawe a każde z innego zestawu, usta pełne zębów a każdy z innego uśmiechu, żyłę lila na czole i asymetrię szpar powiekowych i uchroń
Neuroza niedocenianej artystki na moment wyniesionej na piedestał i strąconej zaraz w medialny niebyt? Ależ skąd - kreacja artystyczna. W "Pawiu..." są dwie Masłowskie: ta, która wykrzykuje uliczne poema naiwne. I druga, ukryta, ale wszechobecna w tekście, która chce nam przekazać coś, co wykracza poza koślawe języki i kulawe żywoty bohaterów. <br><br>"Hej ludzie pora się zbudzić, posłuchajcie tej historii o tym, jak był pożar w bucie, posłuchajcie o brzydkiej dziewczynie, która miała ciało psa i twarz świni, oczy kaprawe a każde z innego zestawu, usta pełne zębów a każdy z innego uśmiechu, żyłę lila na czole i asymetrię szpar powiekowych i uchroń
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego