Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
Kalias nie mógł wydobyć głosu, dysząc ciężko.
- Co tobie, chłopcze? - zdziwił się Sotion.
- Gdzie Spartak?! - krzyknął Kalias.
- Poszedł do syna - odparł zdumiony Sotion. - Co tobie?
Sotion nie usłyszał odpowiedzi. Chłopak opuścił zasłonę i tylko przez chwilę jeszcze rozlegał się tupot jego sandałów. Pędził bez tchu ku widniejącemu z daleka namiotowi Heleny. Polluks zastąpił mu drogę i zawołał coś, usiłując zatrzymać go, ale Kalias odepchnął przyjaciela gwałtownie i jak szalony wpadł do namiotu.
Przy stoliku, na którym stał srebrny puchar i leżały kawałki chleba z mięsem, siedział Spartak.
Kalias chwycił puchar i wylał jego zawartość.
- Chłopcze, co ty wyprawiasz! - krzyknęła z oburzeniem
Kalias nie mógł wydobyć głosu, dysząc ciężko.<br>- Co tobie, chłopcze? - zdziwił się Sotion.<br>- Gdzie Spartak?! - krzyknął Kalias.<br>- Poszedł do syna - odparł zdumiony Sotion. - Co tobie?<br>Sotion nie usłyszał odpowiedzi. Chłopak opuścił zasłonę i tylko przez chwilę jeszcze rozlegał się tupot jego sandałów. Pędził bez tchu ku widniejącemu z daleka namiotowi Heleny. Polluks zastąpił mu drogę i zawołał coś, usiłując zatrzymać go, ale Kalias odepchnął przyjaciela gwałtownie i jak szalony wpadł do namiotu.<br>Przy stoliku, na którym stał srebrny puchar i leżały kawałki chleba z mięsem, siedział Spartak.<br>Kalias chwycił puchar i wylał jego zawartość.<br>- Chłopcze, co ty wyprawiasz! - krzyknęła z oburzeniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego