Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Andrea w Rzymie.
W Krakowie pokazywać nie wolno
Nie doczekał nasz Dąbrowski wolności.
Bardzo pragnął, lecz bolały go kości
- takie strofy układają do dziś ludowi poeci w Mało- i Wielkopolsce, choć prawdziwą przyczyną jego śmierci było złamanie nogi i otwarcie się starych ran.
Wódz Legionów Polskich we Włoszech, generał Jan Henryk Dąbrowski, zmarł 6 czerwca 1818 r. o 14.30. Przed śmiercią, już po sporządzeniu testamentu, surowo przykazał, by pochować go w mundurze legionowym, a serce pozostawić tu, gdzie umierał: w wielkopolskiej Winnogórze.
Żona Barbara (w której niektórzy badacze chcą widzieć ową Basię, co słucha, jak nasi biją w tarabany) kazała
Andrea&lt;/&gt; w Rzymie. <br>&lt;tit1&gt;W Krakowie pokazywać nie wolno&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;Nie doczekał nasz Dąbrowski wolności.<br>Bardzo pragnął, lecz bolały go kości&lt;/&gt;<br>- takie strofy układają do dziś ludowi poeci w Mało- i Wielkopolsce, choć prawdziwą przyczyną jego śmierci było złamanie nogi i otwarcie się starych ran.<br>Wódz Legionów Polskich we Włoszech, generał Jan Henryk Dąbrowski, zmarł 6 czerwca 1818 r. o 14.30. Przed śmiercią, już po sporządzeniu testamentu, surowo przykazał, by pochować go w mundurze legionowym, a serce pozostawić tu, gdzie umierał: w wielkopolskiej &lt;name type="place"&gt;Winnogórze&lt;/&gt;. <br>Żona Barbara (w której niektórzy badacze chcą widzieć ową Basię, co słucha, jak nasi biją w tarabany) kazała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego