Zbylucie z Szarady, co się po śmierci małżonka odmieniła na "de Wirsing", stadninę po nieboszczyku przejęła i końmi handluje. Godzi się to, by białogłowa przemysłem i handlem się parała? Konkurencję nam... Znaczy, uczciwym katolikom, robiła? Dlaczego jej tak dobrze idzie, he? Gdy innym nie idzie? Bo czeskim husytom konie sprzedaje! Heretykom!<br>*<br>- ...dopiero co na sieneńskim soborze uchwalono, a królewskimi edyktami potwierdzono, że z husyckimi Czechami wszelki obchód zakazany jest, że kto by z husytami handlował, na majątku i ciele ma być karany. Nawet ten polski poganin Jagiełło infamią, banicją, utratą godności i przywilejów karze, kto by się z kacerzami znosił, ołów