lub posmarowanie go maścią znieczulającą (na receptę), kupienie w sex-shopie opóźniacza chemicznego, zażycie viagry, wywaru z szyszek chmielu (chodzi o lupulinę, nie o kufelek) albo masturbację przed planowanym zbliżeniem (treningi masturbacyjne to jedno z rozwiązań proponowanych przez naukowców samotnym facetom). Możesz oczywiście każdy z tych pomysłów rozważać, byle oddzielnie. Historia zna bowiem przypadki takich, którzy wyleczyli się ze zbyt szybkich wytrysków, stając się alkoholikami, a przecież nie o to w całej tej zabawie chodzi.<br><br>Wieczna rozkosz<br>Jest wreszcie jeszcze jedna metoda. Zapomnij o ruchach frykcyjnych, wtryskach i wytryskach, a skoncentruj się w kontaktach damsko-męskich na uczonych rozmowach, lekturze pism