Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
stawił się fiat prowadzony przez Molendę.
- O, klasa do dwóch litrów - powiedział kierownik komisji technicznej patrząc w kartę drogową. - A na oko wygląda jak prawie seryjny wóz. Jakie zmiany zostały wprowadzone?
- Żadnych zmian nie ma - powiedział Molenda. - To seryjny samochód.
- Z dwulitrowym silnikiem? - zdziwił się komisarz.
- Tysiąc osiemset. Model Akropolis. Homologowany w pierwszej grupie.
- Przecież on nie może być homologowany w pierwszej grupie, bo nie wyprodukowano pięciu tysięcy egzemplarzy tego modelu.
- Ja tam nic nie wiem - powiedział Molenda.
- Tu nie ma o czym dyskutować - nagle zza pleców Molendy odezwał się Piekarski. -Jeśli Międzynarodowa Federacja Samochodowa wystawia kartę homologacyjną, to znaczy, że
stawił się fiat prowadzony przez Molendę.<br>- O, klasa do dwóch litrów - powiedział kierownik komisji technicznej patrząc w kartę drogową. - A na oko wygląda jak prawie seryjny wóz. Jakie zmiany zostały wprowadzone?<br>- Żadnych zmian nie ma - powiedział Molenda. - To seryjny samochód.<br>- Z dwulitrowym silnikiem? - zdziwił się komisarz.<br>- Tysiąc osiemset. Model Akropolis. Homologowany w pierwszej grupie.<br>- Przecież on nie może być homologowany w pierwszej grupie, bo nie wyprodukowano pięciu tysięcy egzemplarzy tego modelu.<br>- Ja tam nic nie wiem - powiedział Molenda.<br>- Tu nie ma o czym dyskutować - nagle zza pleców Molendy odezwał się Piekarski. -Jeśli Międzynarodowa Federacja Samochodowa wystawia kartę homologacyjną, to znaczy, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego