Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
Rozgniecioną Wszą"; widać również przyległy pokoik. ANTEK glancuje kieliszki.
STASIEK wpada zdyszany Antoś, daj sie napić... czegoś rzetelnego. (stawia pod
stołem blaszane pudełko, w jakim chłopcy z cukierni roznoszą ciastka).
ANTEK ironiczny Po roczku sobie pan hrabia przypomniał rodaka? A będzie panu hrabiemu smakowało... w tym burdelu... z rąk kryminalisty... Hrabia Stani z... paniami... a tu...
STASIEK Wiesz... stara wykitowała.
ANTEK Skręciło starą kurwę do reszty?
STASIEK Nie - serce. Podpuchła kobita i - klap! (oficjalny)
Postarałem sie, żeby pogrzeb był... wiesz... tak jakem jej obiecał...
ANTEK A Klara?
STASIEK Dziwna, po tym wszystkim... (gorącym szeptem) Antoś, musisz mi pomóc... daruj, żem wtedy
Rozgniecioną Wszą"; widać również przyległy pokoik. ANTEK glancuje kieliszki.<br>STASIEK wpada zdyszany Antoś, daj sie napić... czegoś rzetelnego. (stawia pod <br>stołem blaszane pudełko, w jakim chłopcy z cukierni roznoszą ciastka).<br>ANTEK ironiczny Po roczku sobie pan hrabia przypomniał rodaka? A będzie panu hrabiemu smakowało... w tym burdelu... z rąk kryminalisty... Hrabia Stani z... paniami... a tu...<br>STASIEK Wiesz... stara wykitowała.<br>ANTEK Skręciło starą kurwę do reszty?<br>STASIEK Nie - serce. Podpuchła kobita i - klap! (oficjalny)<br> Postarałem sie, żeby pogrzeb był... wiesz... tak jakem jej obiecał...<br>ANTEK A Klara?<br>STASIEK Dziwna, po tym wszystkim... (gorącym szeptem) Antoś, musisz mi pomóc... daruj, żem wtedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego