Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Tak, to chyba jest najistotniejsze. Trzeba się zastanowić. A więc, dajmy na to - scena z "Żywej maski".
- Czyje to?
- Pirandella.
- Nie znam tego utworu.
- Następnie monolog Hamleta. A jeszcze "Ruy Blas", no i - powiedzmy - "Natan Mędrzec". A na zakończenie "Cyd".
- Może poda mi pan nazwiska autorów.
- Pani tego nie wie? Hugo, Lessing, Corneille...
- Przyznam się panu, że niezbyt lubię te staromodne dramaty i tragedie. Za dużo w tym retoryki i gadulstwa. Wolę sztukę nowoczesną. Proszę mi wybaczyć, ale nasze pokolenie inaczej przeżywa namiętności. Dawny widz lubował się w ekshibicjonizmie. Nasze uczucia są bardziej uproszczone. Często zadajemy sobie pytanie, komu to potrzebne
Tak, to chyba jest najistotniejsze. Trzeba się zastanowić. A więc, dajmy na to - scena z "Żywej maski".<br>- Czyje to?<br>- Pirandella.<br>- Nie znam tego utworu.<br>- Następnie monolog Hamleta. A jeszcze "Ruy Blas", no i - powiedzmy - "Natan Mędrzec". A na zakończenie "Cyd".<br>- Może poda mi pan nazwiska autorów.<br>- Pani tego nie wie? Hugo, Lessing, Corneille...<br>- Przyznam się panu, że niezbyt lubię te staromodne dramaty i tragedie. Za dużo w tym retoryki i gadulstwa. Wolę sztukę nowoczesną. Proszę mi wybaczyć, ale nasze pokolenie inaczej przeżywa namiętności. Dawny widz lubował się w ekshibicjonizmie. Nasze uczucia są bardziej uproszczone. Często zadajemy sobie pytanie, komu to potrzebne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego