pędzonej na opium, i w ten sposób zdolności odtwórcze umysłu zostały ograniczone, nie znaczy to jednak, bym nie pamiętał ogólnych zarysów rozmowy, otóż wypiliśmy w trójkę na "ty" (wniosek inżyniera), wymieniliśmy z inżynierem adresy, a także po zapisaniu adresu Hotelu Naukowego, w którym Wanda miała zamieszkać po wyjeździe męża do Iks (na razie mieszkali w "Bizancjum"), zobowiązałem się zaprowadzić ją do największego w Oksymoronie magazynu sprzedającego ceramiczne stylizowane figurki zwierząt; mówiliśmy także o przyspieszeniu fiata 600, o kilku ostatnich filmach, nosie spikera telewizyjnego i zaletach krzyżówek w magazynie "Przekrój"; lekka towarzyska rozmowa według kanonów cywilizacji euro-amerykańskiej, której krzepiącą historię opisał