Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
na dostarczonej mu depeszy kilka słów: "Zdaje się, że staruszka nie jest w pełni przy zdrowych zmysłach. Jeśli to jest wieczór prywatny dla znajomych, to po cóż jej sala i pozwolenie?" I dodał jeszcze, na wszelki wypadek: "Tu coś nie jest w porządku!"

Z estrady druskiennickiego kurortu popłynęło polskie słowo. Ileż wzruszeń, radosnych emocji. "Upiększać dusze polskie", uskrzydlić je można także i przez mozolny trud współpracy z niedawno powstałym Kurierem Litewskim i przez formowanie z grafomańskich, acz poczciwych w swych intencjach gniotów nadsyłanych do redakcji - strawniejszych utworów. Gdyby nie "ten wieczny pęd do każdej roboty", która wydaje się potrzebna dla polskiej
na dostarczonej mu depeszy kilka słów: "Zdaje się, że staruszka nie jest w pełni przy zdrowych zmysłach. Jeśli to jest wieczór prywatny dla znajomych, to po cóż jej sala i pozwolenie?" I dodał jeszcze, na wszelki wypadek: "Tu coś nie jest w porządku!"<br><br>Z estrady druskiennickiego kurortu popłynęło polskie słowo. Ileż wzruszeń, radosnych emocji. "Upiększać dusze polskie", uskrzydlić je można także i przez mozolny trud współpracy z niedawno powstałym Kurierem Litewskim i przez formowanie z grafomańskich, acz poczciwych w swych intencjach gniotów nadsyłanych do redakcji - strawniejszych utworów. Gdyby nie "ten wieczny pęd do każdej roboty", która wydaje się potrzebna dla polskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego