oni zajmowali się leczeniem alkoholizmu <br>- uważali, że nałogowe picie jest wynikiem zaburzeń psychicznych i jeśli się wyleczy kłopoty, które tkwią u podłoża, wówczas alkoholizm sam ustąpi. Dzisiaj podkreśla się, że skoro nałogowa struktura myślenia, odczuwania i działania jest tak silna i trwała, to przede wszystkim z nią trzeba sobie poradzić. Inaczej mówiąc, człowiek najpierw musi umieć nie pić, żeby miało sens zajmowanie się psychoterapią.</><br><who1>Monika: Czy można to rozumieć tak, że alkoholików trzeba leczyć z alkoholizmu?</><br><who2>Włodek: Dokładnie o to chodzi.</><br><who1>Monika: Domyślam się, co może oznaczać "choroba postępująca". Po prostu, gdy nie jest leczona, w miarę upływu czasu jest coraz gorzej