się odbyć.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Dla &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Wahied Wahdad Haqh&lt;/&gt;, irański naukowiec z &lt;name type="org"&gt;Wolnego Uniwersytetu&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Berlinie&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;Spór pomiędzy islamskimi konserwatystami a reformatorami nie jest w Iranie niczym nowym. Mieliśmy z tym zjawiskiem do czynienia w poprzednim parlamencie. Nie doprowadziło ono do zmiany systemu rządów ani też demokratyzacji życia społecznego. Obecnie jest podobnie.<br>Islamistów i reformatorów więcej łączy, niż dzieli. Oba obozy uznają konieczność umacniania państwa islamskiego, oba opowiadają się za realizacją programu atomowego. Reformatorzy przyjęli jednak retorykę zachodnią i mówią o konieczności demokratyzacji oraz prawach człowieka. Wszystko to jednak dzieje się na gruncie islamu i szarijatu. Wyciągają wnioski z obecności USA w regionie