Elżbiety Paradowskiej, ówczesnego dyrektora departamentu w Ministerstwie Gospodarki. Uznała ona, że budowa LFO w specjalnej strefie ekonomicznej w Mielcu zapewnia tak wysoką opłacalność, że nie ma potrzeby, iżby pieniądze publiczne angażowało w inwestycję państwo. Jednak w przekonywanie poszczególnych ministrów do udzielenia gwarancji państwowych zaangażował się Włodzimierz Wapiński.<br>Po śmierci ministra Jacka Żochowskiego umowę z LFO podpisał wiceminister Kuszewski. - Ministerstwo zobowiązało się w niej dostarczać LFO osocze (jego właścicielem i dysponentem jest państwo) - wspomina Krzysztof Kuszewski. - Ceny preparatów miały być o 15 proc. niższe od światowych, a ich jakość porównywalna. W razie niespełnienia tych warunków mogliśmy osocze oddać do przerobu za granicą