Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
i w pewnej chwili Jacek schylił się jakby w stronę pedałów albo butów. Ja go spytałem, czy czegoś szuka, a on odpowiedział "nie, nic". Wie pan, dla mnie to bardzo ważna część opisu, chciałbym po prostu wiedzieć, co się wtedy stało. Może tam jest jakiś przełącznik albo coś. Dzwoniłem do Jacka, ale nie ma go w domu, więc dlatego panu zawracam głowę.
- Nie umiem panu pomóc - odezwał się komandor - gdybym miał fiata...
- No nic, przepraszam w takim razie - Dymek usiadł za biurkiem i spojrzał na czystą kartkę wkręconą w maszynę. Jeszcze raz cofnął taśmę i posłuchał nagrania od początku odcinka. W
i w pewnej chwili Jacek schylił się jakby w stronę pedałów albo butów. Ja go spytałem, czy czegoś szuka, a on odpowiedział "nie, nic". Wie pan, dla mnie to bardzo ważna część opisu, chciałbym po prostu wiedzieć, co się wtedy stało. Może tam jest jakiś przełącznik albo coś. Dzwoniłem do Jacka, ale nie ma go w domu, więc dlatego panu zawracam głowę.<br>- Nie umiem panu pomóc - odezwał się komandor - gdybym miał fiata...<br>- No nic, przepraszam w takim razie - Dymek usiadł za biurkiem i spojrzał na czystą kartkę wkręconą w maszynę. Jeszcze raz cofnął taśmę i posłuchał nagrania od początku odcinka. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego