Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 48
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
pozwala nie obawiać się anachroniczności i śmieszności. Pomysł, by teraz sięgnąć po ten tekst, otworzyć niebo nad Wrocławiem i oddać władzę w teatrze aniołom, jest także pomysłem niebywale odważnym, może nawet szaleńczym. Gra jednak warta jest ryzyka. Po pierwsze, dzięki Teatrowi Polskiemu mamy wreszcie polski przekład "Kasi z Heilbronnu". Tłumaczenie Jacka Burasa jest znakomite i bardzo nowoczesne, a sama sztuka Kleista już w lekturze poraża poetyckim pięknem i mistycznością sytuacji, w której działają bohaterowie. Po drugie, praca Jerzego Jarockiego może przyczynić się do odzyskania przez teatr repertuaru romantycznego, który po ogłoszeniu przez Marię Janion upadku formacji romantycznej w Polsce zdaje się
pozwala nie obawiać się anachroniczności i śmieszności. Pomysł, by teraz sięgnąć po ten tekst, otworzyć niebo nad Wrocławiem i oddać władzę w teatrze aniołom, jest także pomysłem niebywale odważnym, może nawet szaleńczym. Gra jednak warta jest ryzyka. Po pierwsze, dzięki Teatrowi Polskiemu mamy wreszcie polski przekład "Kasi z Heilbronnu". Tłumaczenie Jacka Burasa jest znakomite i bardzo nowoczesne, a sama sztuka Kleista już w lekturze poraża poetyckim pięknem i mistycznością sytuacji, w której działają bohaterowie. Po drugie, praca Jerzego Jarockiego może przyczynić się do odzyskania przez teatr repertuaru romantycznego, który po ogłoszeniu przez Marię Janion upadku formacji romantycznej w Polsce zdaje się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego