napoju rozkoszy - oraz ambrozji, która pozwalała wiecznie kochać. Napoje te były dostępne tylko bogom na Olimpie. Bogini miłości Afrodyta w pogoni za przygodnymi kochankami schodziła jednak na ten padół i spożywała ziemskie potrawy szczególnie służące kochaniu. W taki oto sposób powstały afrodyzjaki. Bardzo bliskie życia, a więc zawierające dużo białka. Jajka, ryby, krew, podroby, mięso, owoce, warzywa. Wszystko, co najlepsze!<br>Szybko pojawili się różni czarownicy i alchemicy, warzący cudowne mikstury. Znacznie skuteczniejsze od magii okazały się jednak wonne, ostre przyprawy korzenne i zioła. Bodaj w XIII stuleciu Europa zaczęła szaleć na punkcie tego, co od dawna było znane kulturom Dalekiego Wschodu