nie mógł w tym przypadku rozpoznać raka. Dlatego prokuratura zajęła się wyjaśnieniem tego skandalu.</><br>Prof. Lech C. twierdzi, że nic nie wie o sprawie. <q>- Dziennie przeprowadzam 40 badań, rocznie około tysiąca</> - tłumaczy profesor, sugerując, że wycięte płuco Mirona Osipiuka jest... dopuszczalnym błędem statystycznym.<br>Ale Osipiuk nie zamierza być "błędem statystycznym". <q>- Jak to możliwe, żeby jeden człowiek, jak Bóg, decydował o moim życiu?</> - pyta pokrzywdzony. <q>- Nie wiem, czy cieszyć się, że nie jestem chory, czy płakać, bo nie mam połowy zdrowego płuca. Kto zapłaci za koszmar, który trwał półtora roku?</><br>Osipiukowie mają zamiar domagać się od lekarza odszkodowania.<br><gap><br><hi>Na co musi uważać człowiek