Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tak dobiłem do pięćdziesiątki. Dokładnie w tym dniu, kiedy ukaże się w kioskach ten numer. Że ośmielam się tym nękać czytelników? - Ależ to zupełnie proste. Pięćdziesięcioletnie doświadczenie poucza, że jak się wszystkim nie przypomni, to nikt nie będzie pamiętał, a wtedy o prezentach, o choćby życzeniach nie ma co marzyć. - Jak to mówi Pan Bóg do modlącego się, żeby wygrać na loterii: - Daj mi szansę, kup los. Z okazji jubileuszu życzę sobie najczulej i najtkliwiej, żeby zawsze była Basia, przyjaciele byli tak wspaniali, jak są, "Polityka" zwiększała nakład, a wszyscy zaczynali jej lekturę od mojego felietonu; zdrowie i pieniądze też by się
tak dobiłem do pięćdziesiątki. Dokładnie w tym dniu, kiedy ukaże się w kioskach ten numer. Że ośmielam się tym nękać czytelników? - Ależ to zupełnie proste. Pięćdziesięcioletnie doświadczenie poucza, że jak się wszystkim nie przypomni, to nikt nie będzie pamiętał, a wtedy o prezentach, o choćby życzeniach nie ma co marzyć. - Jak to mówi Pan Bóg do modlącego się, żeby wygrać na loterii: - Daj mi szansę, kup los. Z okazji jubileuszu życzę sobie najczulej i najtkliwiej, żeby zawsze była Basia, przyjaciele byli tak wspaniali, jak są, "Polityka" zwiększała nakład, a wszyscy zaczynali jej lekturę od mojego felietonu; zdrowie i pieniądze też by się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego