z synem na szlaku do jaskini Dvere w Dolinie Demianowskiej. Ścieżka, która zawiodła mnie jesienią na Rohačkę, zmieniła teraz swój kształt i zdecydowanie mogłem już ją nazwać - ścieżką zbójnicką. Z dna jaskini wyniosłem bowiem na światło dzienne polski miedziany <orig>półtorak</> Zygmunta III Wazy, później srebrna monetę Michała Korybuta Wiśniowieckiego i Jana III Sobieskiego. Były tam też ułamki różnych kruszców, niezidentyfikowane strzępy tkanin i kawałki żelaza, fragment cynowego naczynia, połamane mosiężne ozdoby, z których najpiękniejszą wydała mi się późnorenesansowa spinka, pewnie dlatego, że zachowana w całości. Znalazłem też płytkę ołowianą, z której ktoś próbował coś wycinać. Jak się okazało, był to półprodukt do robienia