Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
liderów politycznych i religijnych. Ci okopali się na nieprzejednanych pozycjach.
Większość Palestyńczyków chce separacji i samostanowienia. Z furią przyjmują wiadomości o budowie żydowskich osiedli w części palestyńskiej. Z nienawiścią patrzą na buldożery, które pod ochroną izraelskich żołnierzy burzą domy Palestyńczyków zbudowane bez wymaganego zezwolenia. Marzenie Arafata o Al-Kuds - wschodniej Jerozolimie jako stolicy Państwa Palestyńskiego - jest ich marzeniem.
Jego spełnienie oznaczałoby jednak oficjalny rozdział miasta, które, jak zapewniał Dajan i kolejne rządy Izraela, na zawsze pozostać ma zjednoczone. Obecny mer Jerozolimy Ehud Olmer ujął to dosadnie: nie mówcie mi bzdur o "podzieleniu się suwerennością", to może oznaczać tylko podział Jerozolimy. Wtóruje
liderów politycznych i religijnych. Ci okopali się na nieprzejednanych pozycjach.<br>Większość Palestyńczyków chce separacji i samostanowienia. Z furią przyjmują wiadomości o budowie żydowskich osiedli w części palestyńskiej. Z nienawiścią patrzą na buldożery, które pod ochroną izraelskich żołnierzy burzą domy Palestyńczyków zbudowane bez wymaganego zezwolenia. Marzenie Arafata o Al-Kuds - wschodniej Jerozolimie jako stolicy Państwa Palestyńskiego - jest ich marzeniem.<br>Jego spełnienie oznaczałoby jednak oficjalny rozdział miasta, które, jak zapewniał Dajan i kolejne rządy Izraela, na zawsze pozostać ma zjednoczone. Obecny mer Jerozolimy Ehud Olmer ujął to dosadnie: nie mówcie mi bzdur o "podzieleniu się suwerennością", to może oznaczać tylko podział Jerozolimy. Wtóruje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego