do domów przez szyby zagląda, aż się pijany majster zasmęcił i urzędnik przy śniadaniu zapatrzył w suszkę, i obrażony palacz załkał pod wierzbą, strażak z orkiestry zapomniał wziąć nuty C, a futboliście zrobiło się żal zagranicznego bramkarza i naumyślnie wycelował piłkę obok bramki.<br>A Jaguś pod krzyżem przyklękła, o mój Jezu, Jezusieńku, a hen dokoła horyzont zielony, niebo błękitne, wieża czerwona kościelna, a zboże faluje, ktoś w prosie za przepióreczką ugania, zając przez miedzę skoczył, skowronek wzbił się wysoko, dzban z malinami w rowie, a niech go tam, niech go tam, nie będzie czerwonej sukienecki ze <page nr=254> wstązeckami, no to i co