Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
znowu kuchnię.
Dlaczego? Trudno to zrozumieć. Skoro kwidzyńskim władzom lokalowym nie trafia do przekonania najoczywistszy argument, że raczej nie należy przygotowywać posiłków w wc, a sprawy ludzki są im obce, to przynajmniej powinna przemówić do rozsądku również oczywista opinia fachowców, kolegów z Wydziału Budownictwa, że nie wolno mieszkania pozbawiać kuchni.
K.T.

KLUB KAWALERÓW
W Szymborzu, rodzinnej wsi Jana Kasprowicza, powstał przed laty, pierwszy i jedyny dotychczas teraz w Polsce, Klub Kawalerów, który ze wszystkimi zachowanymi tradycjami przetrwał do dziś. Jedni twierdzą, że stuknęło mu piętnaście krzyżyków, inni że niewiele brakuje mu do dwóch setek, bo już prababki babkom opowiadały, jacy to
znowu kuchnię.<br> Dlaczego? Trudno to zrozumieć. Skoro kwidzyńskim władzom lokalowym nie trafia do przekonania najoczywistszy argument, że raczej nie należy przygotowywać posiłków w wc, a sprawy ludzki są im obce, to przynajmniej powinna przemówić do rozsądku również oczywista opinia fachowców, kolegów z Wydziału Budownictwa, że nie wolno mieszkania pozbawiać kuchni.<br>&lt;au&gt; K.T.&lt;/au&gt; &lt;/div&gt;&lt;page nr=11&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;KLUB KAWALERÓW&lt;/tit&gt;<br>&lt;intro&gt;W Szymborzu, rodzinnej wsi Jana Kasprowicza, powstał przed laty, pierwszy i jedyny dotychczas teraz w Polsce, Klub Kawalerów, który ze wszystkimi zachowanymi tradycjami przetrwał do dziś. Jedni twierdzą, że stuknęło mu piętnaście krzyżyków, inni że niewiele brakuje mu do dwóch setek, bo już prababki babkom opowiadały, jacy to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego