lewej stronie... a pół, z drugim akoredeonem... po prawej. A piec w środku, patrzący ze zdziwieniem na to kino...<br> Ryk śmiechu, kelner podaje ANTKOWI kieliszek: ANTEK wącha, dotyka koniuszkiem języka.<br>KIBIC I Nie bój sie, prawdziwa.<br>ANTEK Dziękuję za tę mocną wodę sodową. Cyk (jednym trzepnięciem wlewa zawartość poza język).<br>KIBIC I Ooo! Niech go!<br>KIBIC II To ci chłop!<br>KIBIC III Polak! Widać, że Polak!<br> W oknie jawi się twarz KLARY<br>GŁOS SZEFA Tony, masz tu ekstra-koniak, ale opowiedz jakiegoś wica.<br>KIBICE Tak! Opowiedz!<br>ANTEK, któremu kelner podaje koniak, liźnie brzeg kieliszka Aaaaa - to ci koniaczek. Dziękuję, złoty szefuniu