Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
posłuch najszerszy
Przez wiele następnych lat.

O, piękna ojczysta mowo,
Gdybym tak puścić mógł w świat
Choć jedno maleńkie słowo,
Rzecz własną i całkiem nową,
Pozostałby po mnie ślad.

I byłbym niezmiernie rad,
Że jednak nie jestem osłem,
Że pierwszy do wierszy wniosłem
Podobny tamtemu wkład:
"Kobieta jest jako kwiat."



KOKOSZKA I ORZEŁ
Choć to się przyrodnikom wyda dziwne troszkę,
Pewien orzeł poślubił kokoszkę.
Kokoszka mężem była zachwycona,
Tuliła go, karmiła jak najczulsza żona,
A kiedy nieraz głowę na jej piersi złożył,
Mawiała z dumą: "Orzeł jesteś! Orzeł!"

Lecz sielanka mieszczańska wkrótce mu obrzydła,
Orli duch dnia pewnego wstąpił w orle
posłuch najszerszy<br>Przez wiele następnych lat.<br><br>O, piękna ojczysta mowo,<br>Gdybym tak puścić mógł w świat<br>Choć jedno maleńkie słowo,<br>Rzecz własną i całkiem nową,<br>Pozostałby po mnie ślad.<br><br>I byłbym niezmiernie rad,<br>Że jednak nie jestem osłem,<br>Że pierwszy do wierszy wniosłem<br>Podobny tamtemu wkład:<br>"Kobieta jest jako kwiat."&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;KOKOSZKA I ORZEŁ&lt;/&gt;<br>Choć to się przyrodnikom wyda dziwne troszkę,<br> Pewien orzeł poślubił kokoszkę.<br> Kokoszka mężem była zachwycona,<br> Tuliła go, karmiła jak najczulsza żona,<br>A kiedy nieraz głowę na jej piersi złożył,<br> Mawiała z dumą: "Orzeł jesteś! Orzeł!"<br><br>Lecz sielanka mieszczańska wkrótce mu obrzydła,<br>Orli duch dnia pewnego wstąpił w orle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego