Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
woli, aby wypracować kompromis. Jego wyrazem stał się przede wszystkim wspomniany edykt, nazywany nantejskim od pięknego miasta nad Loarą, w którym został wydany. Poprzedziły go długie rozmowy tolerancyjnych katolików z hugenotami (kalwinistami), którzy wreszcie zrozumieli, iż nigdy nie staną się we Francji wyznaniem panującym. Pozostał nim nadal katolicyzm, zwolennikom Jana Kalwina przyznano natomiast ograniczoną swobodę kultu. Choć w samym Paryżu nie pozwolono im odprawiać swoich nabożeństw publicznie, to jednak nawet i tam wyżsi urzędnicy i oficerowie gwardii, przebywający na dworze, mogli odbywać je przy zamkniętych drzwiach.
Co ważniejsze, hugenotom przyznano pełnię praw publicznych i politycznych. Ich spory z katolikami miały rozpatrywać
woli, aby wypracować kompromis. Jego wyrazem stał się przede wszystkim wspomniany edykt, nazywany nantejskim od pięknego miasta nad Loarą, w którym został wydany. Poprzedziły go długie rozmowy tolerancyjnych katolików z hugenotami (kalwinistami), którzy wreszcie zrozumieli, iż nigdy nie staną się we Francji wyznaniem panującym. Pozostał nim nadal katolicyzm, zwolennikom Jana Kalwina przyznano natomiast ograniczoną swobodę kultu. Choć w samym Paryżu nie pozwolono im odprawiać swoich nabożeństw publicznie, to jednak nawet i tam wyżsi urzędnicy i oficerowie gwardii, przebywający na dworze, mogli odbywać je przy zamkniętych drzwiach.<br>Co ważniejsze, hugenotom przyznano pełnię praw publicznych i politycznych. Ich spory z katolikami miały rozpatrywać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego