Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
spakowała rzeczy i wzorem tysięcy, a może nawet setek tysięcy swoich rówieśniczek, wyruszyła do Los Angeles, by tam spróbować szczęścia w show-biznesie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, wielkie ambicje panny Amos ugrzęzły na mieliźnie. W tym przypadku mielizną okazał się punkowy zespół o wdzięcznej anarchistycznej nazwie "Y Kant Tori Read", który był dzięki jego założycielce tak płodny, że nawet wypuścił jedną płytę, która okazała się klapą. Niepowodzenia zespołu zbiegły się z gwałtem opisywanym później przez Tori w piosence "Me and a gun". Długo nie mogła się pozbierać po tym doświadczeniu. Przestała grać na fortepianie i, jak sama mówi
spakowała rzeczy i wzorem tysięcy, a może nawet setek tysięcy swoich rówieśniczek, wyruszyła do Los Angeles, by tam spróbować szczęścia w show-biznesie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, wielkie ambicje panny Amos ugrzęzły na mieliźnie. W tym przypadku mielizną okazał się punkowy zespół o wdzięcznej anarchistycznej nazwie "Y Kant Tori Read", który był dzięki jego założycielce tak płodny, że nawet wypuścił jedną płytę, która okazała się klapą. Niepowodzenia zespołu zbiegły się z gwałtem opisywanym później przez Tori w piosence "Me and a gun". Długo nie mogła się pozbierać po tym doświadczeniu. Przestała grać na fortepianie i, jak sama mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego