Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach,o zdrowiu,o pracy,o kotach
Rok powstania: 2001
do Grodziska, jadąc do Warszawy, po Julię. I wysadziła ją w Grodzisku, bo ona chciała do babci. To była godzina wpół do czwartej.
Wczoraj?
Wczoraj, mówię, że wczoraj.
No i?
Maryna o siódmej dzwoni, czy Kasia już pojechała do domu. Ja mówię, że ja byłam w Warszawie i w ogóle Kasi nie widziałam, ale może była wcześniej.
Chyba do mnie. Zaraz, wyłączę na chwilę ten
No i o siódmej Maryna dzwoni i się pyta, czy Kasia była. Ja mówię, że ja nie widziałam. A okazało się, że w ogóle jej nie było. No i babcia, i Maryna się zdenerwowały jak nie
do Grodziska, jadąc do Warszawy, po Julię. I wysadziła ją w Grodzisku, bo ona chciała do babci. &lt;gap&gt; To była godzina wpół do czwartej.&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;Wczoraj?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wczoraj, mówię, że wczoraj.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No i?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Maryna o siódmej dzwoni, czy Kasia już pojechała do domu. Ja mówię, że ja byłam w Warszawie i w ogóle Kasi nie widziałam, ale może była wcześniej. &lt;event desc="ring"&gt;<br>Chyba do mnie. Zaraz, wyłączę na chwilę ten<br>No i o siódmej Maryna dzwoni i się pyta, czy Kasia była. Ja mówię, że ja nie widziałam. A okazało się, że w ogóle jej nie było. No i &lt;gap&gt; babcia, i Maryna się zdenerwowały jak nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego