tego.<br> Julia z lubością powtarza początek wymyślonego przez siebie wiersza: "Od poniedziałku do samej niedzieli ciągnęły za nią tłumy wielbicieli..." Julia dumna jest z córki, cieszy się jej talentem, urodą, zachwytami otaczających ją mężczyzn. Iw stała się prawdziwą gwiazdą, tancerką, której nazwisko widnieje na pierwszych miejscach programów w "Adrii", w "Kaukaskiej", w "Bagateli"... Jest kimś... Przestała być anonimową ładną dziewczyną, girlsą o zgrabnych nogach i przejmującym spojrzeniu. Jest pierwsza!<br> - Jesteś dzieckiem szczęścia, Iw - stale powtarza Julia. - Uważaj jednak, bo czas tancerki jest krótki. Kiedy poznajesz kogoś ciekawego, staraj się wywrzeć na nim odpowiednie wrażenie, tak żeby nie mógł o tobie zapomnieć