Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 03.12 (11)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
spełnia on obowiązujących niegdyś reguł - uśmiecha się Marian Wolski, ekspert genealogiczno-heraldyczny zakonu. Zakon zajmuje się przede wszystkim działalnością charytatywną. - Niemieccy maltańczycy bardzo pomogli nam w czasie powodzi - mówi Jan Lubomirski.
Czy arystokraci nadal używają swych tytułów? - Prawie zawsze tytuły pomijamy. Wyjątkiem jest korespondencja z dworami panującymi oraz wizytówki Zakonu Kawalerów Maltańskich - wyjaśnia Jan Lubomirski. Znajomi ze studiów młodych arystokratów często nawet nie zdają sobie sprawy, że mają do czynienia z księciem czy hrabią. Tomasza Ostrowskiego "przyłapano" dopiero wtedy, gdy w szkole pojawił się dziadek: - Chodziłem wtedy do liceum. Na tablicy wywieszono ogłoszenie, że jedną ze szkolnych nagród przyznano... i tu nazwisko
spełnia on obowiązujących niegdyś reguł - uśmiecha się Marian Wolski, ekspert genealogiczno-heraldyczny zakonu. Zakon zajmuje się przede wszystkim działalnością charytatywną. - Niemieccy maltańczycy bardzo pomogli nam w czasie powodzi - mówi Jan Lubomirski.<br>Czy arystokraci nadal używają swych tytułów? - Prawie zawsze tytuły pomijamy. Wyjątkiem jest korespondencja z dworami panującymi oraz wizytówki Zakonu Kawalerów Maltańskich - wyjaśnia Jan Lubomirski. Znajomi ze studiów młodych arystokratów często nawet nie zdają sobie sprawy, że mają do czynienia z księciem czy hrabią. Tomasza Ostrowskiego "przyłapano" dopiero wtedy, gdy w szkole pojawił się dziadek: - Chodziłem wtedy do liceum. Na tablicy wywieszono ogłoszenie, że jedną ze szkolnych nagród przyznano... i tu nazwisko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego