Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
delikatne rysy. Niemieccy żołnierze fotografowali ją i wysyłali odbitki jako pocztówki do domu. Zobaczyła Szczorsa - młodego, przystojnego, na czele pułku, to rzuciła Czeka i poszła za nim. Umiała pięknie szyć, mundur mu uszyła. To było we wrześniu 1918. W listopadzie miał już dwa pułki. W styczniu zajął Czernihów, w lutym - Kijów. W marcu został dowódcą Pierwszej Ukraińskiej Dywizji Sowieckiej. Wziął z marszu Żytomierz i Winnicę - konno i na saniach - i rozbił główne siły Petlury w rejonie Sarn, Równego i Brodów. Bohuncami dowodził jego przyjaciel, Kwiatek. Założył szkołę dowódców. Widziałam program: taktyka, topografia, fortyfikacja i - tanki.

- Tanki? Może taczanki? Przecież oni nie
delikatne rysy. Niemieccy żołnierze fotografowali ją i wysyłali odbitki jako pocztówki do domu. Zobaczyła Szczorsa - młodego, przystojnego, na czele pułku, to rzuciła Czeka i poszła za nim. Umiała pięknie szyć, mundur mu uszyła. To było we wrześniu 1918. W listopadzie miał już dwa pułki. W styczniu zajął Czernihów, w lutym - Kijów. W marcu został dowódcą Pierwszej Ukraińskiej Dywizji Sowieckiej. Wziął z marszu Żytomierz i Winnicę - konno i na saniach - i rozbił główne siły Petlury w rejonie Sarn, Równego i Brodów. Bohuncami dowodził jego przyjaciel, Kwiatek. Założył szkołę dowódców. Widziałam program: taktyka, topografia, fortyfikacja i - tanki.<br><br>- Tanki? Może taczanki? Przecież oni nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego