Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
sali do sali, ta zawrotna
mnogość form - zapożyczeń, eksperymentów zaczyna nużyć, narasta
obojętność, gorzej, nuda, bunt? Nie ma stylu, nie ma epoki poprzez
wieki, nie ma mistrza, którego byśmy tu nie spotkali w wersji
picassowskiej, to znaczy w deformacji picassowskiej druzgocącej,
fałszującej czy tylko karykaturalnej.
Więc co to jest Picasso? Klęska!
Leymarie, we wstępie do wielkiej wystawy Picassa w Petit Palais w
1966, nazywa go największym archeologiem, naszych czasów - "wymyśla on
na nowo [?] sztukę wszystkich czasów, które przez nas zmartwychwstają
[?]"2. Już przed laty Basler nazwał wystawę jego rysunków les dessin `a
travers les si`ecles.
Idę dalej przez las rzeźb
sali do sali, ta zawrotna<br>mnogość form - zapożyczeń, eksperymentów zaczyna nużyć, narasta<br>obojętność, gorzej, nuda, bunt? Nie ma stylu, nie ma epoki poprzez<br>wieki, nie ma mistrza, którego byśmy tu nie spotkali w wersji<br>picassowskiej, to znaczy w deformacji picassowskiej druzgocącej,<br>fałszującej czy tylko karykaturalnej.<br> Więc co to jest Picasso? Klęska!<br> Leymarie, we wstępie do wielkiej wystawy Picassa w Petit Palais w<br>1966, nazywa go największym archeologiem, naszych czasów - "wymyśla on<br>na nowo [?] sztukę wszystkich czasów, które przez nas zmartwychwstają<br>[?]"2. Już przed laty Basler nazwał wystawę jego rysunków les dessin `a<br>travers les si`ecles.<br> Idę dalej przez las rzeźb
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego